01 sierpnia 2023

Nawigator pacjenta

Wielu zamiast codzienną, nudną i powtarzalną pracą, chciałoby zajmować się jakimś wypasionym projektem. Jak ktoś ma bardzo ważne stanowisko, to może zlecić przekopanie Mierzei Wiślanej albo budowę "orlików" w całej Polsce. A co monumentalnego może zrobić Rzecznik Praw Pacjenta? Ano może napisać książkę.





Taka książka została napisana rękoma kilkunastu lekarzy (tylko po co lekarzy?). Dzieło to ma ponad 60 stron i jest poradnikiem jak radzić sobie w systemie opieki zdrowotnej. A dokładniej:

Nawigator to opracowanie w  formie pytań i  odpowiedzi, które pokazuje jak poruszać się w systemie ochrony zdrowia w Polsce. W  prosty i  zrozumiały sposób wyjaśnia skomplikowane kwestie, które często nurtują pacjentów poszukujących drogi do szybkiego uzyskania pomocy i skutecznego leczenia. To ważne, by Pacjent był świadomy swoich praw i możliwości, stając się bardziej aktywnym uczestnikiem procesu leczenia. Można tu dowiedzieć się jak działa podstawowa opieka zdrowotna, opieka szpitalna i specjalistyczna, a także opieka nad ciężarną i dzieckiem. W  jasny sposób wyjaśnia zasady refundacji leków oraz wyrobów medycznych. Odpowiada na pytania odnośnie działania transportu sanitarnego i  zaświadczeń lekarskich oraz opieki hospicyjnej. Z  Nawigatora pacjent dowie się jakie ma prawa, a  także jakie badania profilaktyczne może wykonać. To praktyczne i  aktualne narzędzie dla pacjentów, ale też nieocenione źródło wiedzy dla pracowników placówek medycznych.  

Po stworzeniu wielkiego dzieła, wypada to ogłosić światu. Tak też się stało - na konferencji prasowej. Można było m.in dowiedzieć się o ok. roku ciężkiej pracy włożonej w napisanie nawigatora (czyli niecałe 5 stron w miesiącu udawało się napisać 17 autorom) albo o tym, że celem jest pomoc pacjentowi w poruszaniu się po systemie "w dobie natłoku informacji". Przytomnym uczestnikiem konferencji była pani redaktor z wydawnictwa Menedżer Zdrowia - zapytała o nakład tej publikacji. Okazało się, że jest to aż kilkaset sztuk! Ciekawe do ilu z ponad 20 tys. placówek NFZ albo do ilu spośród milionów ubezpieczonych dobrze ta książeczka. A jeszcze ciekawsze ile przygotowanie tego dzieła kosztowało. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz