28 czerwca 2024

Wakajki!

Dla niektórych wakacje to okres, w którym można się polenić. Dlatego muszą one tracić na swoim uroku w sytuacji, gdy ktoś nie przemęcza się za bardzo w swojej pracy. A takich sytuacji w świecie ochrony zdrowia niestety jest wiele.

Do końca czerwca trwa program Profilaktyka 40 PLUS. Ten wartościowy program profilaktyczny ma swoją infolinię. Pacjent może tam zadzwonić i dowiedzieć się gdzie może skorzystać z programu. Skoro to ostatni miesiąc trwania przedsięwzięcia, można oczekiwać, że będzie więcej telefonów od zainteresowanych pacjentów. A skoro więcej telefonów, to i więcej pracy dla urzędnika. 

Na szczęście jest prosty sposób na uniknięcie tego wysiłku. Na ostatni miesiąc programu zmieniono numer telefonu infolinii. Co bezczelne, po ponad tygodniu od podmiany numeru, urzędnicy (?) uznali, że wypadałoby o tym dać znać pacjentom. Poniżej ogłoszenie z 12 czerwca w poczytnym portalu NFZ:    

Innym przedsięwzięciem zdrowotnym jest program leczenia niepłodności metodą in vitro. Program ruszył w czerwcu, jest kilkudziesięciu świadczeniodawców, do których mogą zgłaszać się pacjenci. "Zgłaszać" to odpowiednie słowo, ponieważ Ministerstwu publikującemu listę placówek nie przyszło do głowy podać ich inne dane niż adresowe:



Nie przemęczają się również pracownicy NFZ. Co najmniej od listopada 2023 roku wiadomo, że świadczeniodawcy będą zobowiązani do raportowania dodatkowych informacji w sprawozdawczości kolejkowej. Od stycznia to robią - przekazują zakresy wiekowe przyjmowanych dzieci oraz informacje czy stosują znieczulenie przy badaniach endoskopowych. Te informacje miałyby ułatwić pacjentom wyszukanie odpowiedniej dla siebie placówki. "Miałyby", bo obecnie NFZ daje sobie czas do końca 2024 roku, żeby te informacje prezentować w swoim informatorze. Czyli część codziennie wysyłanej przez świadczeniodawców sprawozdawczości idzie na śmietnik.

Przy okazji NFZ przyznał, że zawierając umowy ze świadczeniodawcami, nie specyfikuje w jakim zakresie wiekowym dzieci świadczenia mają być udzielane (stąd konieczność przekazywania tych informacji przez przychodnie). Jest to o tyle dziwne, że wydawać by się mogło, że rolą NFZ jest zaspakajanie potrzeb zdrowotnych Polaków (w tym dzieci). Podejście na zasadzie: "podpiszemy umowę z endokrynologiem, ale wisi nam czy przyjmuje on bombelki", wydaje się być nieeleganckie.

Poza Ministerstwem Zdrowia i NFZ, urzędnicy związani z opieką zdrowotną pracują również w Biurze Rzecznika Praw Pacjenta. W zeszłym roku okazało się, ze w ramach wykonywania swojej "pracy" latem, kadra kierownicza bierze sobie udział w rajdach rowerowych. Niestety biuro RPP odmówiło nam podania jakie ma plany rowerowe na te wakacje.