13 lipca 2021

Kpiny z pacjenta (2)

Niedawno opisywaliśmy jak NFZ sobie kpi z pacjentów. Fundusz najpierw ogłosił, że dziesiątki poradni POZ w najbliższych dniach zostanie zamkniętych, a następnie po paru dniach zaczął ukrywać informację o tych planach. Z takiego zachowania wywnioskowaliśmy, że NFZ z premedytacją ogłosił nieprawdziwą informację po to, żeby wynegocjować lepsze warunki przedłużanych umów. 

Ale są to tylko podejrzenia, które niekoniecznie muszą być prawdziwe. Np. w tym przypadku powodem publikowania nieprawdziwych informacji mogła być niekompetencja jakiegoś urzędnika. Ewentualnie dałoby się zmyślić jakiś racjonalny powód takiego zachowania. Szansę na udzielenie wyjaśnień daliśmy Funduszowi, niestety nie została ona wykorzystana zbyt dobrze.

Aby upewnić się, czy ukrycie deklaracji o tym, że NFZ nie przedłuży umów z wybranymi świadczeniodawcami oznacza, że zostały one przedłużone oraz jaki jest powód zmiany zdania w tym temacie, zwróciliśmy się z wnioskiem o udostępnienie informacji. Zadaliśmy dwa pytania:

1. Z iloma świadczeniodawcami faktycznie zakończona została współpraca? Proszę o podanie ich listy.

2. Jeżeli z niektórymi ze świadczeniodawców umowy jednak zostały przedłużone, to jaki był powód ich przedłużenia wbrew wcześniejszym deklaracjom?

Jak brzmi "odpowiedź" na te pytania? A no tak:

Umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, których  termin obowiązywania określono na 30 czerwca 2021 r. ulegały rozwiązaniu zgodnie z treścią umowy. Jednakże w przypadku spełnienia przez świadczeniodawców warunków określonych w przepisach prawa podpisane zostały aneksy przedłużające ich obowiązywanie. 

Informacje o zawartych umowach w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej znajdują się na   stronie Narodowego   Funduszu Zdrowia   pod adresem https://www.nfz.gov.pl/o-nfz/informator-o-zawartych-umowach/.

Wszystko jasne? 

02 lipca 2021

Kpiny z pacjenta

24 czerwca NFZ ogłosił, że nie przedłuży umów z poradniami POZ, które udzielają ponad 90% teleporad. Tj. od lipca kilkadziesiąt z nich miało zostać zamkniętych. Tysiące pacjentów zostało na lodzie, najadło się stresu i jak się okazuje prawdopodobnie niepotrzebnie. 

Dziś drugiego lipca ogłoszenie o zakończeniu współpracy znikło ze stron centrali, a wykazy poradni "do zamknięcia" właśnie znikają ze stron oddziałów wojewódzkich - jeszcze tylko Lubelski OW publikuje listę zamkniętych gabinetów: https://www.nfz-lublin.pl/komunikat/5427 . 



Jak można tak traktować pacjentów? Wygląda to tak, jakby z premedytacją NFZ okłamywał ludzi, po to żeby coś ugrać w negocjacjach ze świadczeniodawcami. Ale być może jakiś decydent poszedł po rozum do głowy i uzmysłowił sobie, że nie wypada z tygodniowym wyprzedzeniem ludziom dezorganizować dostępu do opieki zdrowotnej. Jednak niezależnie od powodu, wypadałoby pacjentów przeprosić, a nie usuwać jakikolwiek ślad tej niefair zagrywki.