Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się tej sprawie. Tj. czy w ogóle NFZ orientuje się, że płaci za udzielanie świadczeń również w soboty. O dziwo okazuje się, że wie - podobno szpital regularnie zgłasza zmiany do umowy w celu dodania do harmonogramu wybranych jednorazowych terminów w soboty. Lubelski Oddział Wojewódzki NFZ pisze o tym tak:
w związku z pismem, dotyczącym zastrzeżeń do harmonogramu udzielania świadczeńw pracowni endoskopii 6 Szpitala Wojskowego z Przychodnią SP ZOZ w Dęblinie uprzejmie informuję, że z uwagi na dużą liczbę chętnych pacjentów, Świadczeniodawca zgłosił zmiany do umowy, poprzez wskazanie jednorazowych terminów w soboty.Okazuje się, że godziny otwarcia są zupełnie nieistotnym wątkiem. Do tej pory myśleliśmy, że częścią obowiązków NFZ jest określanie jakie są potrzebny zdrowotne Polaków i takie dysponowanie środkami (czyli zawieranie takich kontraktów), żeby jak najefektywniej je zaspokoić. Okazuje się, że w województwie Lubelskim działa to trochę inaczej - to świadczeniodawcy informują NFZ, że mają dużo chętnych pacjentów i chcieliby jeszcze sobie w weekendy dorobić. Fundusz to przyklepuje nie dostrzegając jak nie w porządku to wygląda i tego, że z takim podejściem powoli staje się zbyteczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz